Intencje modlitwy Żywego Różańca w czerwcu 2024 roku:
PAPIESKA: Módlmy się, aby migranci, uciekający przed wojną lub głodem, zmuszeni do podróży pełnych niebezpieczeństw i przemocy, znajdowali w krajach, które ich przyjmują, gościnę i nowe możliwości życia.
PARAFIALNA: Módlmy się o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne z naszej parafii a kapłanom nam posługującym — o wierność i miłość na drodze służby.

CZYTAJ MIESIĘCZNIK „RÓŻANIEC” – pamiętaj, że na drodze wiary nie jesteś sam!
Do nabycia w parafialnej księgarni „Lew Judy”

„RÓŻANIEC” nr 6(864) 2024 Temat numeru: TRWALI RAZEM NA MODLITWIE

W numerze m.in. | Powiedz, jak się modlisz | Rozmowa z Bogiem bez maski | Z Maryją przez życie: Czy różaniec jest modlitwą wstawienniczą? | Katolik w świecie: Modlący się Ernest Bryll | W szkole Żywego Różańca: Idźcie i głoście | Zasłuchani w Słowo Boże – komentarze do Ewangelii na każdy dzień Karoliny Kalinowskiej |

  • Ktoś może powie, że temat numeru czerwcowego jest taki banalny. Tyle przecież słów już powiedziano o modlitwie. O czym tu jeszcze można napisać? A jednak można.
  • Przypominają mi się słowa, które często słyszę z ust parafian: „Ksiądz to jest specjalistą od modlitwy, a ja to modlę się tak prosto, jak umiem”. Ani ja nie jestem „specjalistą”, ani ci, którzy tak mówią, wcale gorzej się ode mnie nie modlą, a może nawet piękniej i gorliwiej niż ja. Ja, choć już 35 lat jestem kapłanem, wciąż uczę się modlitwy jak dziecko, walczę o modlitwę jak zapaśnik, błagam o ten dar dla siebie i tych, którym w modlitwie przewodzę.
  • Modlitwa Kościoła to wielki skarbiec, z którego można czerpać, ile się chce i zawsze będzie pełny. Lubię modlić się w ciszy pustego kościoła, w którym nieraz leżąc krzyżem przed tabernakulum, zalewałem się łzami. Lubię się modlić, kiedy na Mszy świętej widzę ludzi wsłuchanych w słowo Boże, ale też wypowiadających razem ze mną całym sercem i pełnym głosem słowa modlitwy.
  • Podczas swoich rekolekcji kapłańskich bardzo lubię wspólną modlitwę Liturgią Godzin, i to jeszcze śpiewaną. Na co dzień sam odmawiam przecież brewiarz, a w chórze ta modlitwa przenika bardziej do mojego umysłu i serca. Cieszę się, kiedy mogę prowadzić nabożeństwa – drogę krzyżową, różaniec – bo czuję, że dzieląc się tym, co mam w sercu, z innymi i wypowiadając to głośno, sam głębiej wnikam w tajemnice zbawienia.
  • Pamiętam jak podczas „Godziny dla Jezusa” – adoracji młodzieżowej przed Najświętszym Sakramentem – rozdałem kartki z tekstami psalmów. Każdy mógł po chwili osobistej modlitwy wypowiedzieć fragment, którym chciał się pomodlić głośno. Na tle cichej melodii kanonów z Taize słychać było z różnych stron kościoła krótkie, przeplatające się wołania: prośby, dziękczynienia, akty skruchy i żalu, uwielbienia. Czuliśmy, że modlitwa wręcz unosi się w powietrzu.
  • „Panie, naucz nas modlić się” (Łk 11,1), prosili Apostołowie, którzy byli wiele razy świadkami modlitwy Jezusa. I to wołanie winniśmy często powtarzać. Pamiętajmy, że modlitwa to z jednej strony mój wysiłek, kiedy znajduję czas i miejsce, by słowem i myślą trwać w jedności z Bogiem. Modlitwa to też dar i łaska, o którą trzeba prosić każdego dnia. I nie chodzi wcale o to, by stać się „mistrzem modlitwy”, ale każdego dnia trwać na modlitwie, by za Mickiewiczem powtórzyć: „Panie! Czymże ja jestem przed Twoim obliczem? – / Prochem i niczem; / Ale gdym Tobie moję nicość wyspowiadał, / Ja, proch, będę z Panem gadał”. (ks. Szymon Mucha – redaktor naczelnyRóżańca”)

Żywy Różaniec jest wspólnotą osób, które w duchu odpowiedzialności za Kościół lokalny i powszechny, w wielkiej prostocie serca, modlą się w papieskich intencjach apostolstwa modlitwy i w intencjach parafialnych. Modlitwa różańcowa, powszechnie znana i polecana przez papieży, zyskała popularność dzięki wspólnotowej formie, zainicjowanej przez sługę Bożą Paulinę Jaricot w Lyonie w 1826 roku.

W Polsce praktyka Żywego Różańca stała się znana już pod koniec XIX wieku. Dlaczego „żywy”? Dlatego, że jego członkowie odmawiają codziennie jedną dziesiątkę Różańca, a także dlatego, że każda grupa składa się z tylu osób, ile jest tajemnic w Różańcu. Ci, którzy go tworzą, są zastępowani przez kolejnych, gdy poprzedni umierają, lub gdy zeń odchodzą. Wspólnota nazywa się „Żywym Różańcem”, bo osoby, które ją tworzą, modląc się codziennie, sprawiają, że modlitwa nigdy nie ustaje.

Rozważając tajemnice Jezusa i Maryi w poszczególnych częściach Różańca, w danym miesiącu modlimy się w tych samych intencjach całego Kościoła i lokalnej wspólnoty parafialnej. W papieskich intencjach apostolstwa modlitwy modli się codziennie cały świat! Rozważając przez cały miesiąc jedną tajemnicę zbawczego wydarzenia z Pisma świętego, uczymy się smakować słowo Boże, karmić się nim, wprowadzać je w życie osobiste i wspólnotowe.

W naszej parafii początki Żywego Różańca to rok 1975, gdy ówczesny proboszcz o. Stanisław Cyganiak OMI zachęcił kilkanaście osób do podjęcia codziennej modlitwy różańcowej. Zelatorką pierwszej, jedynej wówczas, róży była Eugenia Gondek. W następnym roku przybył do naszej parafii neoprezbiter, o. Mieczysław Hałaszko OMI i jako młody wikary dostał od Ojca Proboszcza zadanie powiększenia Wspólnoty Żywego Różańca. Powstały kolejne róże żeńskie. Zelatorka drugiej róży, Julia Mirska, pełniła tę posługę przez 35 lat, do roku 2011, gdy postępująca choroba nie pozwalała już więcej na zaangażowanie. W maju 1997 roku było już sześć róż żeńskich (90 pań), a w grudniu – cztery róże męskie (60 panów). Do powstania róż męskich przyczynił się m.in. Jan Krupiej, ówczesny kościelny. W czerwcu 2000 roku mieliśmy już 23 róże. Posługujący u nas w latach 1998–2001 o. Stanisław Gołąb OMI bardzo gorliwie troszczył się o pozyskanie nowych członków wspólnoty różańcowej. Wiele osób wspomina dziś, że przyłączyły się do Żywego Różańca właśnie dzięki Ojcu Stanisławowi i są mu za to wdzięczne.

Moderatorem Żywego Różańca w naszej parafii jest od roku 2001 o. Wiesław Przyjemski OMI, któremu zawdzięczamy formację duchową, a także troskę o pełną obsadę wszystkich róż. W roku 2002, gdy Jan Paweł II rozszerzył Różaniec o tajemnice światła, każda róża została uzupełniona o pięć osób. Obecnie wspólnota liczy 680 osób. Starsi członkowie odchodzą do wieczności, inni wyjeżdżają z naszej parafii, dlatego wciąż czekamy na nowych chętnych do włączenia się w tę nieustanną modlitwę. Co miesiąc, zwykle w ostatnią sobotę miesiąca, spotykamy się na Mszy świętej o godz. 9.00, po której odbywa się krótkie spotkanie formacyjne.

Wielka Nowenna Różańcowa zainaugurowana na VI Ogólnopolskiej Pielgrzymce Żywego Różańca w dniach 1–2.06.2018 roku na Jasnej Górze stanowi dziewięcioletnie przygotowanie do jubileuszu dwusetlecia powstania Żywego Różańca, który przypada 8 grudnia 2026 roku.

„Różaniec był zawsze modlitwą rodziny i za rodzinę” – pisał święty papież Jan Paweł II. W naszej rodzinie parafialnej modlitwa Żywego Różańca ponad 40 lat wspiera wszystkich prostotą serca, skierowanego ku Bogu. Matka Boża wielokrotnie wzywała nas, by odmawiać Różaniec: w Lourdes, Gietrzwałdzie, Fatimie i w wielu innych miejscach świata. Odpowiedzmy na wezwanie Maryi, sięgnijmy po różaniec. Modlitwa różańcowa zmienia bieg historii, przynosi łaskę wzrostu w wierze, nadziei i miłości.

Paulina Jaricot urodziła się 22 lipca 1799 r. w Lyonie w rodzinie bogatego przemysłowca. Otrzymała staranne wychowanie religijne. W wieku 17 lat podjęła prosty sposób życia i zapragnęła służyć Bogu. Złożyła prywatny ślub czystości. Zaczęła odwiedzać biedne rodziny, rozdając im jałmużnę. Gorąco kochała Jezusa w Najświętszym Sakramencie i z gronem dziewcząt w swoim wieku założyła Stowarzyszenie Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Pana Jezusa. Codziennie adorowały Jezusa Eucharystycznego.

Z korespondencji ze swoim bratem, uczącym się w seminarium duchownym w Paryżu, i z listów misjonarzy Paulina dowiedziała się o trudnej sytuacji finansowej na misjach i tragicznej sytuacji dzieci w Chinach, które umierały z głodu. Myśl ta nie dawała jej spokoju. Wtedy właśnie ujawnił się jej geniusz organizacyjny. Utworzyła koła, w które chętnie zaangażowały się robotnice lyońskie, odkładając drobne sumy z tygodniowych zarobków. Z dziesiątek kół wyłaniały się nowe koła i rosły w setki, tworząc fundusz na działalność misyjną Kościoła i rozkrzewianie wiary.

Kiedy Paulina miała 23 lata, jej dzieło, już w pełnym rozkwicie, przeszło pod zarząd specjalnej rady i wówczas podjęła inną, duchową formę wspierania Dzieła. Otoczyła je modlitwą różańcową. W ten sposób powstał Żywy Różaniec. Dziełu modlitewnemu Pauliny udzieliło poparcia wielu biskupów oraz generał Zakonu Dominikanów, który w 1836 r. przyłączył Stowarzyszenie Żywego Różańca do dominikańskiej Rodziny Różańcowej. Papież Grzegorz XVI wydał breve aprobujące stowarzyszenie. Objęło ono najpierw Lyon, potem całą Francję, a wreszcie inne kraje. Róże Różańcowe istnieją w parafiach na całym świecie do dziś, obejmując modlitwą miesięczne intencje misyjne, które papież wyznacza na każdy rok.

Wobec pogarszającej się sytuacji społecznej we Francji Paulina zaczęła szukać systemu rozwiązania problemu zubożałych rodzin robotniczych. Cały swój majątek zainwestowała w budowę idealnego ośrodka przemysłowego, gdzie robotnicy mieli cieszyć się pracą roztropnie kierowaną i sprawiedliwie wynagradzaną. Inwestycja upadła wskutek oszustwa nieuczciwych ludzi. Paulina do końca życia spłacała długi, pogrążona w ubóstwie, chorobie i całkowitym opuszczeniu.

Odeszła do Boga 9 stycznia 1862 roku ze słowami: Boże mój, wybacz im i błogosław, na miarę cierpień, jakie mi zadali

Założone przez Paulinę Jaricot Dzieło Rozkrzewiania Wiary już po trzech latach liczyło 2 tys. członków. Od 1922 r. ma ono status Dzieł Papieskich; dzisiaj obecne jest w 144 krajach całego świata. Natomiast koła Żywego Różańca po kilku latach działania liczyły ponad milion uczestników. Choć Paulina uważała się tylko „za zapałkę wzniecającą ogień”, to jednak stała się założycielką jednego z największych misyjnych dzieł w Kościele.

Proces beatyfikacyjny Pauliny Jaricot otwarty został w 1910 roku, heroiczność jej cnót ogłosił św. Jan XXIII w 1963 roku. 26 maja 2020 roku papież Franciszek zatwierdził dekret Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych dotyczący cudu za wstawiennictwem sługi Bożej Pauliny Jaricot. Beatyfikacja odbyła się w Lyonie 22 maja 2022 roku.

Obraz sługi Bożej Pauliny Jaricot
namalowany w 2020 roku przez
Clemensa Fuchsa (Austria)