Miłość zaczyna się od małych gestów – uśmiechu, dobrego słowa czy ustąpienia miejsca w tramwaju. Ona kształtuje nasze codzienne wybory.
Jesteśmy małżeństwem od 16 października 2010 r. Mamy czwórkę dzieci: Mateusza (lat 12), Michała (lat 11), Szymona (lat 9) i Gabrysię (4 lata). Do Wspólnoty Rodzin „Umiłowany i umiłowana” należymy od 2017 r.
„Bóg jest miłością” – to zdanie towarzyszy nam każdego dnia w walce o świętość w szarej codzienności. Miłość bowiem zaczyna się od małych gestów – uśmiechu, dobrego słowa czy ustąpienia miejsca w tramwaju. Ona kształtuje nasze codzienne wybory i umacnia nas w wierności w rzeczach małych.
Ojcowska miłość naszego Pana kształtuje nasze rodzicielstwo. Staramy się jak On upominać dzieci stanowczo, lecz z szacunkiem. Uważamy, że dyscyplina jest bardzo ważna i zawsze podkreślamy, iż „wolność osobista kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka” (Alexis de Tocqueville). Przez rozmowę i wyczerpujące tłumaczenie kształtujemy sumienia naszych dzieci. Zawsze jednak potępiamy czyn, a nie człowieka, który go popełnił. Zdarza się jednak czasem, że w troskach dnia codziennego brakuje nam cierpliwości. Wówczas uciekamy się do miłosiernego Pana przez akty strzeliste lub cytaty z Pisma Świętego – „Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich!” (Ps 141, 3). Doświadczyliśmy osobiście, że te krótkie modlitwy mają w sobie ogromną moc.
W chwilach smutku i cierpienia zawierzamy się opiece Maryi. Oboje wierzymy, że Ona jak matka czuwa nad naszym małżeństwem. Zawierzamy Jej opiece nasze troski, zmartwienia, nasze dzieci, a także przez Jej ręce dziękujemy za codzienne łaski i dary. Ona pomaga nam walczyć z własnym egoizmem i lenistwem.
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13). Pan Bóg umacnia naszą rodzinę w codziennej Eucharystii. Od uczestnictwa we Mszy Świętej rozpoczynamy każdy dzień, wspierając się wzajemną modlitwą i ucząc tego samego nasze dzieci. Ogromną radość sprawia patrzenie, jak wraz ze swym tatą szafarzem służą Bogu przy ołtarzu jako ministranci. Nie bez przyczyny jedna z książek napisana przez o. K. Lubowickiego, nosi tytuł Życie małżeńskie uczynić Eucharystią. Gorąco zachęcamy do lektury tej książki, aby na nowo odkryć, że Bóg jest miłością!
Patrycja i Marcin
Schultzowie